Mimo różnych rodzajów burgerów, hamburger jest tutaj klasyką. Jak się okazuje, potrawa ta ma już swoje lata, bo jej powstanie datuje się na 1904 rok. Wtedy to garncarz, który zajmował się też gotowaniem zaproponował swoim gościom mielony kotlet wołowy, podawany na ciepłej grzance z dodatkiem majonezu, musztardy i zielonej sałaty. Teraz hamburgery podaje się w bułce. Podawane na grzance można zjeść w restauracji Lous Lunch w New Haven. Jest to jeden z najstarszych lokali serwujących hamburgery. Ich potrawy są wysokiej jakości, bowiem mięso podgrzewane jest na grillu. Nie dodaje się kalorycznych sosów, tylko pomidory i cebulkę. W naszych polskich zakładach gastronomicznych jakość hamburgerów pozostawia sporo do życzenia. Po pierwsze, rzadko jest wołowina. Lokale zaopatrują się w gotowe krążki z mięsa mielone, w skład którego wchodzi drób, i to jeszcze tzw. MOM czyli mięso mechanicznie oddzielone od kości, które jest bardzo kiepskiej jakości. Jednak MOM to nie wszystko, bo sporo jest tam substancji konserwujących.
